Na przestrzeni wieków "w kontekście historycznym" zmieniał się on jednak, by na przełomie XIX i XX w. wykwalifikowani aptekarze, kształceni w systemie akademickim, dołączyli do elit społecznych, ze względu na wykonywany zawód.
Opole - miasto o wielowiekowej tradycji. W kontekście dziejowym ważny ośrodek na trakcie handlowym, później siedziba władz rejencji. Wraz ze rozwojem dyspozycyjnej funkcji miasta, następował wzrost demograficzny oraz coraz większe zapotrzebowanie na świadczenie usług na odpowiednim poziomie, tak w zakresie opieki medycznej, jak i społecznej. Niewątpliwie w historii miasta swoje miejsce zapisały również apteki.
Historia opolskiego aptekarstwa rozpoczyna się od utworzenia kramu aptecznego. Pierwsze wzmianki dotyczące opolskich kramów pojawiały się w dokumentach już w XIV w. aczkolwiek handel kramarski musiał istnieć już znacznie wcześniej. W jednym z trzynastu kramów sporządzano i oferowano zioła, maści oraz inne środki lecznicze. Znajdował się on przy wieży ratuszowej. Pierwszy znany opolski aptekarz "Piotr" rozpoczął praktykę w 1556 r. Przywileju na prowadzenie pierwszej miejskiej apteki udzieliła mu Izabela Jagiellonka, córka Zygmunta Starego i Bony Sforzy. Począwszy od II poł. XVII w. Apteka Miejska konkurowała z Apteką Jezuicką. W XIX w. utworzono Aptekę pod Lwem, Aptekę pod Koroną oraz Aptekę Szpitalną przy Szpitalu św. Wojciecha, natomiast w I poł. XX w. Aptekę Germania, Aptekę Mariacką, Aptekę Eichendorffa i Aptekę Mikołaja.
dr Joanna Lusek
15 kwietnia 2014
Paracelsus twierdził, że cały świat jest apteką. Nawet dzisiaj, w dobie galopującej techniki, jego teza wydaje się ponadczasowa. Objazdowi uzdrawiacze, handlarze, drogiści, kramarze-aptekariusze, alchemicy - szarlatani wiedzy tajemnej, przybywali do miast, gdzie zachwalali i sprzedawali przeróżnej maści specyfiki, później środki lecznicze. W wyobraźni jawi się eteryczny, niekiedy wręcz metafizyczny, obraz aptekarza, odczytującego z księgi receptury, szepcącego i mieszającego składniki.