Zenon Henryk Rachfalski, Łapacze ptaków

Maksymilian Gierymski, starszy brat Aleksandra, to również jeden z najbardziej znanych i cenionych twórców malarstwa realistycznego w Polsce. Dodajmy, że w poniedziałek upłynęło dokładnie 150 lat od jego śmierci (1846–1874). Ten związany z kolonią artystyczną w Monachium malarz zmarł w młodym wieku, pozostawił jednak znaczący dorobek, inspirując wielu artystów, w tym także Chełmońskiego. Zasłynął m.in. jako autor scen z życia powstańców, mieszkańców miast, miasteczek i wsi. Temat często był dla artysty pretekstem do obserwacji krajobrazu oraz realizacji malarskich założeń i eksperymentów.
“Na obrazie, jak na zegarze trzeba widzieć godzinę” – słowa wypowiedziane podobno przez Gierymskiego odzwierciedlają jego szczególne zainteresowanie aspektami światła i koloru w malarstwie. Często podejmowanym przez artystę problemem była gra światła i cienia, zmiana barw przyrody nie tylko w świetle dnia, ale i mroku nocy. Istotną część jego twórczości stanowiły nokturny, czyli obrazy przedstawiające nastrojowe sceny nocne. W ten nurt wpisuje się nasz “Powrót z wesela”. Polecamy osobiście sprawdzić, jak zbudowany został nastrój i tonacja barwna dzieła, przyjrzeć się wyłaniającym się z ciemności bohaterom (i świadkom) przedstawionej sceny. To zdecydowanie jeden z tych obrazów, którego walorów artystycznych nie ukaże żadna reprodukcja czy zdjęcie. Zapraszamy na naszą stałą wystawę malarstwa.
Eksponat