Mieczysław Ziomek urodził się w 1941 roku we Lwowie. W 1960 roku ukończył w Opolu III Liceum Ogólnokształcące, a następnie tutejsze Studium Nauczycielskie. Wśród jego wykładowców spotkał Jakuba Janczyńskiego, który rozbudził zainteresowanie młodego słuchacza malarstwem i któremu zadedykowana jest opolska wystawa. W latach 1964-69 Mieczysław Ziomek studiował malarstwo na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu (dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Stanisława Borysowskiego). Od ukończenia studiów był związany z macierzystą uczelnią, gdzie przeszedł wszystkie stopnie ? od asystenta do profesora zwyczajnego (1997 r.). Obecnie na emeryturze, mieszka i tworzy w Toruniu.
Na obrazach Mieczysława Ziomka budowanych intensywnymi, energetycznymi barwami znajdziemy wizje ze świata dzieciństwa i wyobraźni, zapisy otaczającej przestrzeni, pejzaże stojące na granicy abstrakcji. Jak zauważa we wstępie do katalogu wystawy Katarzyna Kulpińska: -w licznych recenzjach dotyczących twórczości Mieczysława Ziomka powtarzają się, trafnie uchwycone, najważniejsze wyróżniki jego malarstwa: niezwykłe wartości kolorystyczne, autonomiczność struktury dzieła, czystość warsztatowa, jednorodność. Jeśli mowa o mistrzach i inspiracjach, przywoływane są tradycje polskiego koloryzmu, twórczości wybitnych artystów francuskich: Bonnarda, Matissea, Vlamincka i przede wszystkim - nazwisko mistrza, nauczyciela - Stanisława Borysowskiego. Jako źródło inspiracji wymieniane są podróże artysty (do Francji, Italii, Anglii), gdzie czas spędzany ze szkicownikiem w ręku materializował się w przepięknych, subtelnych pejzażach. Ilu by nie wskazywać odniesień, analogii czy źródeł twórczości. Mieczysław Ziomek jest typem artysty, który czerpie przede wszystkim z siebie "pokładów własnych emocji, wzruszeń, tęsknot, pamięci".
Jak mówi: "Akwarelą malowałem od zawsze, równolegle z malarstwem olejnym. Ta trudna technika malarska wciągnęła mnie bardzo i nauczyła podejmowania szybkiej decyzji. Zaczęła również inspirować mnie w malarstwie olejnym i pomagać w odszukiwaniu w sobie najczęstszych uczuć i emocji. Podróżując mam zawsze w swoim plecaku akwarele i szkicowniki. Z niektórych szkiców realizuję również obrazy olejne w pracowni i tak akwarela pomaga mi w pogłębianiu i w poszerzaniu mojego widzenia malarstwa".
dr Joanna Filipczyk
kurator wystaw